Mokre frytki

 

Frytkowa historia.

 

Któż z nas nie zna frytek!.

Pokrojone w słupki ziemniaki usmażone w głębokim tłuszczu, chrupiące na zewnątrz,
a mięciutkie w środku. Są takie pyszne z różnymi sosami lub bez.

Najlepsze frytki smaży się w Belgii do dziś jest tam  bar Maison Antoine , jeśli wybralibyście się na wycieczkę do nie tak bardzo odległej stolicy tego kraju Brukseli, nie zapomnijcie podejść do tej najsłynniejszej frytkarni.

Pierwsze zapiski o frytkach pochodzą z XV wieku z belgijskiej Walonii. Sroga zima pozbawiła Walończyków pożywienia, mieli tylko ziemniaki i tłuszcz, zatem zaczęli smażyć i udało im się przeżyć, nawet pewnie nie wiedzieli, że wynaleźli niesamowicie popularną potrawę.

Frytki są lubiana przekąską, jednak mają kilka wad, smażone w głębokim tłuszczu są bardzo kaloryczne i ciężkostrawne.

Można nieco odchudzić frytki piekąc je na blasze w piekarniku tylko lekko skropione tłuszczem, da się je przyrządzić  z różnych warzyw, batatów, lub marchewki.

Frytki można także grillować.

O historii z grillowanymi frytkami i pomysłowym ratującym sytuację dziadku, opowiada Artur z klasy 5a.

Agnieszka Kurek

 MOKRE FRYTKI

Opowiem wam historię jak (nie) przygotować frytek.

Jak w każde wakacje pojechaliśmy do naszej babci i dziadka do Częstochowy. Postanowiliśmy, że zrobimy na obiad frytki, kiełbaskę i karkówkę na grillu. Pokroiliśmy ziemniaki, przygotowaliśmy mięso i spakowaliśmy wszystko żeby wyruszyć na naszą działkę obok bloku. Dziadek rozpalił grilla (nikt nie był w grillowaniu lepszy od niego)

i położyliśmy jedzenie na tacki. Wszystko było już gotowe do jedzenia, jedynie frytki nie były jeszcze posolone. Więc wziąłem solniczkę i przechyliłem, a wtedy pokrywka odpadła i cała sól wysypała się na frytki. Były nie zjadliwe. Babcia oczywiście chciała

je już wyrzucić, ale dziadek przeciwnik wyrzucania jedzenia wpadł na "genialny" pomysł. Włączył węża ogrodowego poprosił moją siostrę Alicję aby przesypała frytki do sitka i trzymała miskę, zaczął polewać je wodą wypłukując z nich sól. Frytki nie były już chrupiące, a bardziej sflaczałe ale cóż, lepsze takie niż z kopcem soli.  W połączeniu

z soczystą karkówką i kiełbaską przyznam, że smakowały całkiem znośnie. Oczywiście babci z początku się to nie podobało, ani nie smakowało, ale później widząc zachwyt w naszych oczach na rozwiązanie dziadka postanowiła to przemilczeć.

Pamiętajcie wszystko zawsze da się naprawić wystarczy jedynie dobry (albo przynajmniej działający 😀) pomysł. Nasz dziadek był wyjątkowy.

 Artur

PRZEPIS:

 SKŁADNIKI:

·     ziemniaki

·     sól (jeżeli chcemy uzyskać chrupiące frytki to z dobrze trzymającą się pokrywką,
a jeśli nieco mokre to z lekko poluzowaną pokrywką od solniczki)

 

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

1.                umyć i obrać ziemniaki

2.                pokroić je na paski

3.                rozgrzać grilla

4.                wyłożyć surowe frytki na tacki

5.                czekać aż się zarumienią